Strona główna 
Mapa strony
W piątek 27 maja 2022 r. odbyła się wycieczka do Zamościa.
. Zwiedzanie rozpoczęliśmy od zamojskiej twierdzy. Pani przewodnik opowiedziała nam o początkach fortyfikacji otaczającej miasto, czekała tam na nas również niespodzianka- był to wystrzał z prawdziwej armaty. Mikołaj odgadł zagadkę i został wybrany na pomocnika. Z zaciekawieniem przyglądaliśmy się wszystkim czynnościom. Zdziwiliśmy się, dlaczego pan wkłada do lufy siano. Wyjaśnił nam, że to po to, aby narobić więcej hałasu. Gdy skończył wypełniać armatę, kazał się daleko odsunąć i otworzyć buzię. Następnie poprosił Mikołaja, aby pomógł mu ją podpalić. Nagle ziemia zadrżała i rozległ się straszny huk! Nikt nie spodziewał się, że to będzie aż tak efektowne. Mikołaj za swoją odwagę otrzymał pamiątkowy Certyfikat Puszkarza. Po udanym zwiedzaniu wyruszyliśmy na spacer po Starym Mieście, W drodze na Rynek Wielki mieliśmy okazję przejść przez Bramę Szczebrzeską jedną z trzech bram wjazdowych do Zamościa. Następnie zwiedziliśmy Katedrę ufundowaną przez Jana Zamojskiego w XVI w. Kierując się w stronę Rynku widzieliśmy ogromny Pałac Zamojskich i pomnik Zamojskiego. Rynek Wielki zwany „sercem Zamościa” to przepięknie odrestaurowane miejsce z Ratuszem, które zdobią piękne Kamienice Ormiańskie. Pani przewodniczka przybliżyła nam w bardzo ciekawy sposób historię tych miejsc. Na Rynku czekała nas kolejna niespodzianka, Zamojska Straż Pożarna obchodziła właśnie 140 rocznicę swojego założenia. Z tej okazji, odbywały się uroczystości, mieliśmy okazję obejrzeć strażackie auta oraz m.in. rożne, gaśnicze urządzenia, porozmawiać ze strażakami oraz obejrzeć ich odprawę. Następnie pojechaliśmy do zamojskiego Zoo. Pogoda dopisywała, więc przechadzka i oglądanie zwierząt sprawiały wszystkim dużo radości. Nie było także takiego zwierzęcia, które nie zostało choć raz ujęte na zdjęciu. Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się żyrafy, węże oraz rozmaite gatunki małp. Na terenie Zoo odpoczęliśmy i zjedliśmy obiad. Wycieczkę zakończyliśmy pysznymi lodami i zakupieniem pamiątek. Bezpośredni kontakt ze zwierzętami sprawił, że wycieczka okazała się wspaniałym przeżyciem.
Następnie udaliśmy się do Zwierzyńca. Pan pilot opowiedział nam bardzo ciekawie historię Kościoła na Wodzie oraz Plenipotentówki. Zmęczeni, ale bardzo podekscytowani wsiedliśmy do autokaru i ruszyliśmy do domu. Wycieczka - pełna różnorodnych, ciekawych i pouczających atrakcji - bardzo się wszystkim podobała. Mamy nadzieję, że jeszcze kiedyś odwiedzimy Zamość, bo to naprawdę piękne miasto.
